Strony

niedziela, 28 września 2014

Od Damona do Bellezy

Było tak rmantycznie.... Przy niej czułem sięjak w niebie.
-Belleza, czy....
-Wykrztuś to z siebie.-Powiedziała.
-No...... Bo ja.....-Jąkałem się.
-Co ty?-Widocznie ją to bawiło.
-Chciałem się zapytać.... czy.... ty....
-Co ja?
-Byś chciała... chciała.... -Co raz trudniej mi to szło.
-Damon nie wy głupiaj się.
-Ale ja się nie wygłupiam.
-No to powiedz oco chodzi.
-Ale to nie jest takie proste.
[Cisza]
-Damon, spokojnie. Powiedz o co chodzi.
-Czy ty chciała byś......  być moją partnerką? -Zapytałem.
Belleza???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz